czwartek, 19 sierpnia 2010

Droga do San Sebastian i camping

Dotarcie do Hiszpanii zajęło nam 10 h, zepsuło nam się sprzęgło, ale Borek je naprawił- mój Mąż :)) mieliśmy plan nocować w San Sebastian, ale camping był fullo więc pojechaliśmy dalej, następny zjazd z autostrady- miejscowość ZARAUTZ i camping na samej górze cliffu-meeeega miejsce, mega warunki, ogólnie fajsko glajsko...viva espagna por favor...muchas gracias...bonna chica.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz